I teraz kolejna nowość, która jednak pojawiła się jakoś wiosną. Lubię te gotowe owsianki w torebkach do zalania wodą - dobra przekąska, choć czasami bywa za słodka ale na pewno nie nadaje się na śniadanie czy inny konkretny posiłek. Do wyboru była również wersja z rodzynkami (nienawidzę ich) i tradycyjna, czyli suszone jabłko z cynamonem. Więc dzisiaj przed Wami - owsianka truskawkowa w kubeczku od Mokate!
Wygląd każdy widzi. Przyjemnie dla oka opakowanie z narysowanymi truskawkami, różowe. Pomysł ciekawy, na pewno lepszy niż te owsianki instant, bo to akurat ma przydatny plastikowy kubeczek, w którym nawet jest narysowana w środku linia, pokazująca do jakiego momentu należy nalać wody.
Przed zalaniem nie wygląda nawet tak źle. Za to po...
...ciapa, wielka ciapa.
Smak: Zalałam wodą do wyznaczonej linii. W końcu mleko w proszku robi swoje. Cóż, ciapa nad ciapami. Średnio gęsta ale gęste są najlepsze. Nawet sporo jest maluteńkich (słodkich ale zarazem nieco kwaskowatych) kawałeczków suszonych czy liofilizowanych truskawek,. Bez jakiejkolwiek cieczy ich nie byłoby widać - przynajmniej w moim przypadku. Ich zapach jak i płatków jest lekko wyczuwalny, taki specyficzny dla produktów tego typu (niby truskawkowy). Po nie tak dość krótkim czekaniu 'mamałyga' stara się przesłodkim, aż nawet odrobinę za słodkim ulepkiem. Musiałam dodać jogurt naturalny, żeby poprawić jej smak (wcześniej dolewając jeszcze więcej wody).
Skład i wartości:
Prawie najgorszy skład owsianki jaki widziałam. Oj, słabo. Mogliby go poprawić, bardziej się postarać.
Znalezione:
Cena: 1, 99 zł
Ocena: 3/6
nie wygląda apetycznie po zalaniu...
OdpowiedzUsuńJadłam na Litwie pyszną owsiankę w takim pudełku, miała całe truskawki, czekoladę, wyglądała pysznie, w składzie same zdrowe rzeczy,a zalewali ją nie wodą a mlekiem. Szkoda,że u nas takiej nie ma na szybko:(
OdpowiedzUsuńI tak zawsze lepiej zrobić samemu. ;)
UsuńOwsianki wolę gotować sama, nie przepadam za takimi gotowcami :)
OdpowiedzUsuńMy podjęłyśmy się testu owsianek z Lidla, ale też nie wypadły jakoś szczególnie najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńAż jestem ich ciekawa, bo widziałam je tam nie raz i planowałam zakup. :D
UsuńOpakowanie zachęca ale owsianka po zalaniu już nie za bardzo :/
OdpowiedzUsuńwygląda po zalaniu mało apetycznie...
OdpowiedzUsuńZe wszystkich gotowców dla mnie ten jest zdecydowanie najlepszy! :-)
OdpowiedzUsuńI tu mnie zaskoczyłaś. ;-;
UsuńA ja za gotowcami nie przepadam. Zawsze mi cos w nich nie pasuje, a skład - aż włos się na głowie jeży :D
OdpowiedzUsuńWolę domową, do gotowych się zraziłam, ale tą skłonna jestem spróbować. Też wolę gęste owsianki, opakowanie jest ładne, w dodatku ostatnio była chwalona w innej recenzji :D
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się cudów... w zasadzie to spodziewałam się takiego wyglądu. Ale to, że musiałaś ją rozrzedzić, bo była za słodka u mnie ją przekreśla. Na wieki, wieków ..amen :D
OdpowiedzUsuńAtutem jest gęstość, ale mocna słodycz już do tego nie należy. ;)
UsuńHm, to ja już sama nie wiem co o nich myśleć :P Jednak nie kupię :)
OdpowiedzUsuńa ja jakoś nigdy nie przepadałam za kupnymi.. wolę sama coś wymieszać, coś dodać i mieć :D
OdpowiedzUsuńMoją opinię znasz, szkoda tylko, że u Cb tak słabo wypadł... :<
OdpowiedzUsuńTą owsiankę zalewa się gorącym mlekiem ok.szklanki (do końca kubeczka z owsianką) nie do tej linii tylko za nią. Sama ją robiłam i jjest bardzo pyszna. :)
OdpowiedzUsuń