Kiedy nie masz za bardzo pomysłu na obiad, ale w domu są bułki i pieczarki... Bagietek nie miałam, a może to dobrze, bo zapiekanki wyszły nawet lepiej niż z długich bułek. Tym bardziej, ze wszystko zrobiłam spontanicznie. Bez jakiejkolwiek chemii, sztuczności... Nie przedłużając przejdę do przepisu.
Składniki:
bułki
kilka pieczarek
ser żółty
pierś z kurczaka
cebula
pęczek rzodkiewek
ketchup
musztarda
jogurt naturalny
szczypior(ek)
2 łyżki oleju
Pieczarki obrać, szczypiorek opłukać pod bieżącą wodą. Kurczaka pokroić, przyprawić i udusić na małym ogniu razem z posiekaną cebulą. Taką samą ilość ketchupu wymieszać z jogurtem naturalnym i ziołami prowansalskimi. Przekroić bułki wzdłuż na dwie połowy, następnie wybrać środek i zrobić trochę miejsca na mięso, które kolejno polać sosem. Do środka dorzucić pokrojone w kosteczkę rzodkiewki i posiekany szczypiorek. Na wszystko położyć lub zetrzeć ser żółty. Potem tylko piec ok. 15-20 minut w piekarniku.