2-ga już recenzowana na blogu czekolada Ritter Sport z tegorocznej, letniej edycji.Tym razem maślanka z cytryna pokryte białą polewą. Jak dobrze, że niemiecka marka pamięta o Polsce i wysyła tutaj swoje czekolady. A może jednak źle w tym przypadku?
Tabliczka jest podoba. Informacja o letniej edycji znajduje się na górze tuż przy napisie twierdzącym o nowości. Nie wiem czy ktoś kiedykolwiek próbował pić maślankę słomką w szklance jak to jest tu przedstawione. Takie tam w ramach letniego orzeźwienia. Standardowo, zdjęcia kostek, a nawet cytryna się znajdzie i nazwa pod spodem.
Smak: Jak to w RS bywa, czekolada odpowiedniej grubości (nie jest cienka jak inne). Słodka, kremowa i pysznie rozpływająca się w ustach dzięki temu, że jest miękka. Ani nie maślana, ani nie margarynowa (dzięki Bogu!) - taka jak powinna być, odpowiednia. Dobrej jakości jak na białe (nie)czekolady. Co dziwniejsze, nadzienie jest twardsze niż wierzchnia warstwa. Kwaśno-słodkie. Mimo jakże wielkiej ilości koncentratu soku cytrynowego (bo aż 0,5%) da się wyczuć cytrynę, słabiej z maślanką, która jednak przez swoją obecność nadaje takiego mlecznego posmaku.
Podsumowując - kwaśno-słodka i naprawdę dobra. Zasłodziłam się jedząc prawie cała tabliczkę. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na czekoladach tej marki i niech tak pozostanie.
Skład i wartości:
Znalezione: Kaufland
Cena: 2,88 zł
Ocena: 5/6
musi być bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńMi zdecydowanie w gust nie wpadła. :C A białą czekoladę, cytrynę bardzo lubię. Taka w sam raz na spróbowanie jednej, czy dwóch kostek - i tyle, przynajmniej dla mnie.
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy podobne zdanie xD
OdpowiedzUsuńhttp://cukierwcukrze.blogspot.com/2015/09/ritter-sport-buttermilch-zitrone.html
To co, teraz czekamy na zimowe? :D
Ja na zimowe czekam już od jakiegoś miesiąca. :D A widziałaś je? Jak dla mnie zapowiadają się tak fantastycznie jak rok temu. Porównując je chociażby do letnich wersji wypadły o niebo lepiej.
UsuńOczywiście, że widziałam, zapowiada się naprawdę smacznie. Tylko jak dla mnie jedna z nich mogłaby być biała, ale wiadomo, na zimę trochę nie pasuje - przynajmniej mi :DD
UsuńMi tam pasuje. Kojarzyła by się z białymi świętami.
UsuńLubię te czekolady, co prawda akurat tej odmiany nie znalazłam u siebie, ale właśnie kończą budować u mnie Kaufland więc... nie mogę się doczekać! :D
OdpowiedzUsuń200-ny który? xD
UsuńJak ja nie lubię białej czekolady, to jest coś niepojętego :)
OdpowiedzUsuńwidzialam ja juz gdzies u kogos w recenzji, ja chyba bym jejnie polubiła, troche dziwny smak jak na czekolade
OdpowiedzUsuńBiała czekolada i cytrusowy smak? Błe, ta edycja letnia była wyjątkowo nieudana.
OdpowiedzUsuńRozumiem, ze skoro tak twierdzisz to próbowałaś. Mi tam bardzo smakowała, a przynajmniej bardziej niż poprzednia.
UsuńNie lubię nut cytrynowych w czekoladach, ale muszę przyznać, że wizualnie prezentuje się bardzo smakowicie, choć całej tabliczki nie byłabym w stanie zjeść :P Chyba wolałabym białą z całymi orzechami tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńTamta jeszcze lepsza, ale wiadomo - dla fanów orzechów wszystko co z nimi jest smaczniejsze. :D
UsuńJa ogólnie uwielbiam te niemieckie czekolady odkąd tata mi je zawsze przywoził. W podstawówce nawet wszyscy chcieli wtedy próbować jak je zaczęłam brać. xD
A ja DOBRE cytrynowe w słodyczach lubię, problemem jest tylko to, że często mają one sztuczny i chemiczny posmak. Niemniej kiedy takie nadzienie się uda, to jest to strzał w dziesiątkę. Tutaj w połączeniu z moim ulubionym rodzajem czekolady myślę, że by mi smakowało. :-)
OdpowiedzUsuńJestem tego niemalże pewna, że by Ci smakowało. Nie jestem fanką białych czekolad, ale ta firma odwala kawał dobrej roboty wg. mnie.
UsuńBędę ostatnią osobą na świecie, która zje tę letnią limitkę i doda ją dopiero wtedy, jak za oknem będą stały bałwany. To trochę załamujące :P
OdpowiedzUsuńOj tam, mam podobnie z niektórymi produktami. I wyjdzie na to, że niby dowiedziałyśmy się od innych - z ich napisanych recenzji.
UsuńSą też takie przepisy, które nawet rok czekają na dodanie. xD
Ciekawa jestem tego smaku
OdpowiedzUsuńCena: 2,88? musze częściej do Kauflanda zaglądać:)) tą czekoladę jadłam, ale średniomi smakowała jakaś zbyt tłusta była w smaku
OdpowiedzUsuńDała radę, choć rzeczywiście ostro zasładzała. Bałam się, że to będzie niewypał, ale jednak mimo wszystko postarali się ;).
OdpowiedzUsuńA białą czekoladą z czystym sumieniem nazywaj czekoladą (bez "nie" ;)).
Z uwagi na to, że nie lubimy cytrusowych smaków zwłaszcza w czekoladach to nawet w stronę tej tabliczki nie patrzyłyśmy. Jak widać tegoroczne limitki nie wpasowały się w nasz gust :)
OdpowiedzUsuń