czwartek, 19 października 2017

Bahlsen, Hit Piekielnie Dobre o smaku gorzkiej czekolady i wiśni

Dawno nie zdarzyło mi sie mieć tak długiego odstępu na tym blogu pomiędzy dwoma kolejnymi postami. Wszystkie nowe sytuacje jak i dobiegające sprawy przełożyły się nad te mniej ważne.
Życie, życie jest nowelą...
Co tu dużo pisać. Czas sobie biegnie nie czekając na nikogo, a słowa piosenki z popularnego serialu (przytoczone wyżej) dobrze je opisują.
Przechodząc do ciastek - te akie nowe nie sa. Światło dzienne ujrzały na początku maja tego roku wraz z . Około tygodnia temu ujrzałam je w kuchni, więc szkoda było mi nie skorzystać z okazji. Kilka godzin później nie został po nich żaden najmniejszy ślad (po za opakowaniem). Dzisiaj będąc w markecie czekały na półce z przecenami.


Czy ktoś kiedykolwiek nie jadł owoców w połączeniu z czekoladą? Trochę w to wątpię, bo praktycznie każda marka ma takie smaki w swoim asortymencie. Mniejsza już grupa próbowała świeżych owoców z nią albo lepiej - dżemu czy frużeliny z czekoladą. Wiśniowa albo śliwkowa, to one są najlepsze. Kwestia gustu, która smaczniejsza od drugiej. Jedno z tych połączeń zawitało jako nadzienie znanych (i niekoniecznie lubianych) ciastek zachęcając samą grafiką utrzymaną w ciemnej tonacji.



Same herbatniki nie odbiegają znacząco od innych. Są tak samo suche jak ich poprzednicy i równie dużo zostawiają po sobie okruchów dzięki wyśmienitej kruchości, chrupkości. W smaku pojawia się chwilowo subtelnie wyczuwalna, maślana nuta nadająca charakteru. W parze z tym idzie brak większej słodyczy - ta jest ledwie wyczuwalna, a to na rzecz nadzienia. Krem pokazuje siebie od słodkiej strony, mimo iż napis na paczce informuje o gorzkiej czekoladzie. Trudno jej w tym wydaniu uświadczyć. Za to nadzieniu nie brakuje kremowej tłustości oraz drobnej proszkowatości.


Skład i wartości:
Znalezione: Tesco
Cena: 3 zł z groszami
Ocena: 5/6

10 komentarzy:

  1. Jak dla mnie hity są mocno przereklamowane ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam szczerze, że ta wersja hitów jest dla mnie trochę mdła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam hity, tej wersji jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widziałam ich. Chętnie spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze ich nie jadłam, ale smak już mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie specjalnie nam smakowały ;) Nawet nasz tato, który uwielbia Hity miał problemy ze zjedzeniem reszty paczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwsze widzę! :D ale z chęcią bym spróbowała :D Bo hity uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hity to smak mojego dzieciństwa! Tego smaku jeszcze nie próbowałam :)
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jeśli Ci się podobają przepisy - skomentuj. Bądź na bieżąco - obserwując bloga!
Spam jest ignorowany i usuwany.