poniedziałek, 11 września 2017

Ferrero, Nutella B-ready

Czekolada (pomijają kwestię pieniędzy) obecnie rządzi światem i nic nie wskazuje na zmiany. Spójrzcie na to z tej strony: można ją spotkać niemal wszędzie. Występuje bowiem we właściwej formie(czyli tabliczki), oblewa lody, batony, wafelki,cukierki, bywa polewą dla przeróżnych deserów czy zamienia się w krem (ten do ciast oraz do smarowania kanapek). Jeden z ostatnich jest mylnie używany do nazywania pozostałych mu podobnych zastrzeżonym mianem. I jak zapewne się domyślacie (z resztą,tytuł postu wszystko zdradza) chodzi mi tutaj o Nutellę.



Kilka lat temu przeglądałam strony internetowe, na których widziałam chlebki z nutellą. Wyobrażałam je sobie jako miękkie i podłużne ciastka zbożowe z dobrym, ciągnącym się kremem w środku.Nic ponadto, ot takie słodkie bułeczki. Powidoku niby pudełka miałam lekkie zastrzeżenia odnośnie mojej wizji. Zupełnie nie spodziewałam się dwóch osobno pakowanych paluchów.Cóż, to nawet praktyczne- można takiego wziąć ze sobą na przekąskę.



Barwy, oczywiście obowiązywały charakterystyczne dla Nutelli. Czerń z bielą i akcentami brązu oraz elementami (tudzież napisami w) czerwieni. Mi akurat trafiło się deko krzywe, co spowodowała 'podkładka' pod batony.

Otworzyłam folię i w tej samej chwili moje zaskoczenie było niemałe. Rąbka tajemnicy już zdradziłam... Dwa oddzielone od siebie osobnymi ubrankami bohaterowie paczuszki. Sytuacja pogorszyła się po dobraniu do środka: tam powitał mnie paluch podzielony na trzy części, z których każda miała na sobie wygrawerowane znajome ,,n". Dzięki swojemu podziałowi przyniósł mi na myśl podobiznę do bagietki.



Pierwszy kawałek postanowiłam odłamać, co dało się słyszeć głośnym chrupnięciem. W środku znajdowała się Nutella wypełniona do 3/3 wysokości swojego domku. A żeby tego było mało to towarzyszyły jej, równie chrupiące co powierzchnia,słonawe kuleczki zbożowe w ilości kilku sztuk na każdą z części. Resztę wnętrza wypełniało niezwykle smaczne powietrze o zapachu kremu czekoladowo-orzechowego przyzwoitej jakości z nutą soli. Ten pomimo temperatury środka lata nie rozpłynął się, choć konsystencja obrała większą rzadkość. Batonik starał się utrzymać równowagę pomiędzy dwoma przeciwnymi smakami - słodyczą i słonością. W efekcie wyszło mu to miernie, ponieważ wysokie stężenie cukru w nadzieniu kłóciło się ze słonym chrupaczem.




Chciałam mięciutkie ciastko niczym 7days, a dostałam suchara z kremem. Na wnętrze za dużo nie ponarzekałam, ale z zewnątrz sytuacja m(iał)a się inaczej. Zastanawiałam się dłuższy czas nad zakupem tego produktu i po pierwszym spotkaniu byłam pewna popełnienia błędu. To nie jest najgorszy produkt od Ferrero, ale nie mam zamiaru się z nim więcej spotkać. Wolałabym już kupić to smarowidło w słoiku i skonsumować z naleśnikami i bananem na rozkoszne zasłodzenie.

Skład i wartości:

Znalezione: Tesco
Cena: 2,49-3,49zł
Ocena: 3/6

14 komentarzy:

  1. Według mnie nutella nie ma za wiele wspólnego z czekoladą no ale.. nie będę drażyć tematu :) Nutellę jadłam raz w życiu i szczerze to niczego mi nie urwała - słodkie to jest na pewno xD
    Jeśli chodzi o ten paluszek to akurat suchar by mi nie przeszkadzał (tak mi się wydaje) xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jadłam, ale takie smaki lubię, więc mogłabym wypróbować :) Może ja byłabym w pełni zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie mi to nie smakuje. Te twardy wafelek nie pasuje do nutelki;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli już wiem że na batonik owy się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Osobiście jeszcze nie jadłam, ale niedawno opublikowałam fit przepis na Nutellę b-ready :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolejna osoba ch nie poleca :P Widzę, że nie mam co tracić kasy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaspokoiłyśmy swoją ciekawość i nawet smaczne było ale też aż tak za tym sucharem nie będziemy tęsknić :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam gdzieś w sklepie i nawet chciałam kupić, ale jak pomyślałam, że w Nutelli jest olej palmowy to stwierdziłam ,że jednak nie. Choć zdarza mi się spożywać produkty z tym olejem, no ale lepiej ograniczac. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie poznałam osoby, która zakochałaby się w tych wafelkach ;D Kiedyś jadłam podobne wafelki tylko z kremem waniliowym i były średnie. Za Nutellą nie przepadam więc z taką wersją byłoby pewnie jeszcze gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nareszcie ktoś kto również nie przepada za Nutellą! Żółwik. :D

      Usuń
  10. Nutelli nie jem już od dłuższego czasu i nawet mnie nie kusi ;) Lubię różne nowości, więc kupiłam sobie te wafelki z ciekawości i również mnie nie zachwyciły ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie nie moje smaki.. Kupiłam z ciekawości i spodziewałam się pychotki, no ale cóż.. Suchar mnie rozczarował. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam lubię takie słodkości :) Szczególnie z takim nadzieniem :)

    Pozdrawiam,
    Patryk

    OdpowiedzUsuń

Jeśli Ci się podobają przepisy - skomentuj. Bądź na bieżąco - obserwując bloga!
Spam jest ignorowany i usuwany.