Jeśli już muszę kupić jakieś kosmetyki, to wolę się udać do drogerii typu Rossmann niż kupować u rzekomych konsultantek. Tam przynajmniej można zobaczyć jak przykładowa szminka wygląda na Twoich ustach czy odkryć nuty zapachowe konkretnych mgiełek albo wód perfumowanych. Szybko i wygodnie, a co najważniejsze - bez ryzyka. Wiem, wiem... to nie ma nic do rzeczy jesli prowadzi się bloga kulinarnego z recenzjami (zazwyczaj) słodyczy, a drugiego, gdzie nawet małej wzmianki nie ma o pielęgnacji tamtymi.
Najlepsze jest to, że w drogeriach można kupić nie tylko różne kosmetyki, ale też jedzenie - często zawierające informację o tym, ze pochodzi z ekologicznej uprawy (albo przynajmniej to, z czego zostało zrobione). W każdym razie, tak oto do moich rąk dostała się ten baton... albo raczej czekolada w formie batona.
Smak: Nie wiem czy to u mnie w domu była aż tak ciepło czy po prostu ta czekolada jest taka, że natychmiastowo mięknie po dotyku i stosunkowo szybko rozpływa się w ustach. W każdym razie jest dobra, słodka, mleczna i przypomina jakąś inną... ale którą? Nie jestem do końca pewna. W jej wnętrzu znajdziemy nadzienie będące nugatem. O dziwo (a może i nie o dziwo) czuć wyraźnie, ze jest to słodka, (przyjemnie, a nie sztucznie) tłustawa pasta z orzechów, szybko znikająca w otchłani buzi (jak to brzmi xD). Ale zaraz... zatopiono w nim... jakieś napompowane kuleczki! Chrupiące, świeże i przypominające płatki, mimo że nimi nie są. Coś w stylu kuleczek ryżowych.
Skład i wartości:
Znalezione: Rossmann
Cena: 2,29-2,79 zł (cena na ,,do widzenia")
Ocena: 5/6
Ja bardzo lubię kupować w rossmanie moje ukochane chrupaki i orzeszki sojowe <3
OdpowiedzUsuńA tych jeszcze nie próbowałam.
UsuńAle nam smaka narobiłaś :P Nie ukrywamy, że zerkamy na niego systematycznie kiedy jesteśmy w Rossmanie :P Czas się na niego skusić :D
OdpowiedzUsuńŁapcie dopóki możecie, bo potem będzie za późno. ;)
UsuńMojej uwagi nie przyciągną, ale może kiedyś się skuszę :D
OdpowiedzUsuńO ile jeszcze będzie. ;)
UsuńNono.:D Fajna sprawa. :D Z chęcią bym spróbowała, tym bardziej, że wielkość taka w sam raz. :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę dobry.
OdpowiedzUsuńMi też nawet całkiem smakowała ta czekoladka :). Też ją dorwałam kiedyś na przecenie.
OdpowiedzUsuń