Pamiętam, że jako dziecko uwielbiałam słodkie jogurty, bo... w sumie tylko takie znałam. Przecież dzieci kochają wszystko, co tylko jest słodkie i nie zawsze zwracają uwagę na smak. Teraz przepadam również za tymi naturalnymi, ale nie pogardzę wersją z cukrem. Szczególnie wtedy, kiedy ma ona zawierać coś, co mi bardzo smakuje. A marcepan jako nielubiony produkt, pamiętny z czasów świąt Bożego Narodzenia i czekoladek w bobkach zapadł i w pamięci i zaczął smakować.
Nie mogłam się zdecydować, który smak wybrać pod tygodnia włoskiego. Pamiętam, że były cztery różne, w tym dwa z orzechami. W końcu padło na ten. 'Odblaskowe" granatowe opakowanie z przekrojonym marcepanem i migdałami. Czego chcieć więcej? To nie może być niedobre!
Smak: Jogurt jest... ani, bardzo gęsty, ani rzadki - taki w sam raz, pomiędzy. Posiada kremową konsystencję. Producent nie odwzorował dokładnie smaku marcepanu, jakoby wcale go w środku nie było. Ale czego się spodziewać po 1,1 % migdałów? W dodatku są podzielone na połówki. W wielkości i smaku bardzo przypominają nieuprażone orzeszki arachidowe, których wcale nie jest tak mało. Jednak nie można tez powiedzieć o morzu fisztaszków. Plus za to, ze nie jest za słodki, gdyż taki w miarę - idealnie wycelowany. Przeszkadza tylko sztuczny, kwaskowaty posmak. Rodem słodzonych syropem glukozowo-fruktozowym (który tutaj również się znajduje, niestety) jogurtów o nazwie Jogobella.
Skład i wartości:
Znalezione: Lidl
Cena: 1,49 zł (albo jakoś tak)
Ocena: 2/6
PS. Mam ochotę na słodki jogurt, ale żadnego nie mam w domu. :c A naturalny z cukrem to już nie to samo. Jednak jest nadzieja w pewnym deserze, który się niedawno pojawił. Muszę kupić.
PS. Mam ochotę na słodki jogurt, ale żadnego nie mam w domu. :c A naturalny z cukrem to już nie to samo. Jednak jest nadzieja w pewnym deserze, który się niedawno pojawił. Muszę kupić.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do smaku, nie przepadam za takimi połączeniami :)
OdpowiedzUsuńMarcpanowy od Ehrmanna bardzo polecam! Ten z ciekawości też bym wypróbowała. :-)
OdpowiedzUsuńChciałabym go kiedyś spróbować. *-*
UsuńTen mi również niezbyt smakował, ale smak zabajone uwielbiam i zawsze kupuję po 5 sztuk :P
OdpowiedzUsuńWolę jogurty z owocami, a takiego nie próbowałam. Ale chyba nie mam czego żałować :D
OdpowiedzUsuńYep, nie ma czego. Z owocami są dobre, ale jednak nie wszystkie.
UsuńChodzi Ci o słodzone czy raczej naturalne z własnymi dodatkami?
Jakie trzy lata temu jak go jadłyśmy to bardzo nam smakował :P Rok później do niego wróciłyśmy i już nie byłyśmy nim tak zachwycone, tak samo było z wersją orzechową :P
OdpowiedzUsuńByć może zmienili skład. Czasami przez to psują smak produktów.
UsuńBleh, bleh. Marcepan, fuj! :D A do tego jogurty smakowe to raczej już nie moja bajka. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam marcepan, ale jedyną jogurtową wariacją na jego temat jaka mnie przekonuje jest ta z makiem od Ehrmanna.
OdpowiedzUsuń