Odkąd pamiętam zawsze lubiłam płatki śniadaniowe. Na okrągło musiały być słodkie albo przynajmniej posłodzone tzw. białą śmiercią, co nastąpiło do góra prawdopodobnie trzech razy.
Chwyty marketingowe docierają głównie do najmłodszych, a nie inaczej było w moim przypadku. Po płatkach w przysłowiowym stylu fit nie zrzuciłam ani grama, może nawet trochę przyjęłam, wszakże nadal królowały porankami. Skończyło się mleko? Żaden problem. Mogę dolać. Zabrakło chrupaczy? Mogę dosypać. I tak w kółko. Różne smaki to się pojawiały, to znikały. Przykładem są chociażby Kangus z tej samej firmy. Zniknęły i wróciły z przytupem. Legenda głosi, że czekoladowe Corn Flakes były już dawno. Nie zaprzeczę, ani nie potwierdzę, bo nie pamiętam. To zwykłe chyba najczęściej pojawiały się u mnie w domu.Historia lubi się powtarzać, mówią.
Paczka podoba mi się o wiele bardziej, aniżeli w zwykłym wariancie. Brąz natychmiastowo przywodzi na myśl czekoladę, która niemalże zawsze działa odprężająco. Nawet bardziej pasuje do tego produktu. Same płatki są w ciemnym odcieniu tego koloru, a pachną jak połączenie szanowanych nie od dziś, kukurydzianych w połączeniu z mleczną czekoladą, gdzie cukier w swej istocie komponuje się z lekkością kakao.
Nie inaczej jest ze smakiem. Multum nierównych, niedokładnie oblanych i chropowatych płatków pokrywa cienka, aczkolwiek dość smaczna polewa (przypominająca taką domowej roboty) bez żadnego zbędnego posmaku margaryny. Nie jest przesadnie cukrowo, słodziutko, a tym bardziej przy konsumpcji z mlekiem, kiedy smaki się równoważą. Wyrób nie zawiera też za wiele kakao, choć z początku jest ono dokładnie wyczuwalne. Po pewnym czasie barwi biały napój, a same płatki z chrupiących robią się dość mięciutkie, ale i gumowe. Na tym etapie dosłownie rozpływają się w ustach.
Płatki uwielbiam i raczej nie pogardzę żadnymi. Szkoda tylko, ze nie są oblane prawdziwą czekoladą, co by lepiej podkreśliło ich smak. Znikoma zawartość kakao kosztem cukru pod kilkoma postaciami. Uwielbiam, gdy długo zachowują chrupkość jak jest w tym przypadku. Nie zachwyciły mnie nad wyraz, ale na pewno są warte spróbowania.
Skład i wartości:
Znalezione: Tesco
Cena: ok. 6-8 zł
Ocena: 5/6
nie lubię jak płatki szybko rozmiękają, ale nie powiem kusi mnie ten smak:)
OdpowiedzUsuńMnie nigdy specjalnie nie pociągały takie płatki, a corn flakesy były zawsze na szarym końcu w moich preferencjach. Wersja choco też nie pociąga ;)
OdpowiedzUsuńJa jako dziecko niewyobrażałam sobie śniadnaia bez Nesquików czy Chocapic, obecnie pokroiłabym się za miseczkę Cookie Crisp, te to dopiero uwielbiam! Ale jadałam wszystkie - kółeczka Cheerios czy Kangusy, z mlekiem ciepłym, zimnym czy po prostu chrupałam. O dziwo właśnie kukurydziane jadłam najrzadziej - ale to zrozumiałe, bo dziecko wolało cukier i czekoladę. :D Teraz chętniej bym wolała kukurydziane więc połączenie ob wariantów mogłoby być w sam raz. :-)
OdpowiedzUsuńTez wolałam słodsze, ale kukurydzianymi nie gardziłam, a głównie od Nestle.
UsuńO w końcu ktoś je opisał ;P Ale nadal nie wiemy czy kupić czy nie :D Sądzimy, że raczej smakowałyby nam ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można zaryzykować ;)
UsuńMam je i już nie mogę się doczekać jak je otworzę :D
OdpowiedzUsuńTen dzień w końcu nadejdzie.
UsuńA ja jako dziecko uwielbiałam - i zostało mi tak do dziś - tylko i wyłącznie suche (bez mleka) tradycyjne Corn Flakesy :)
OdpowiedzUsuńW życiu nie widziałam tych płatków! Przez całe życie byłam oddana zwykłym Corn flakes'om, które zdecydowanie uwielbiam!
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
Smaki przeszłości, tudzież dzieciństwa. :')
Usuńnie cierpię... grrr..
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie. Nie lubię cukru w nadmiarze. Jak dla mnie są za słodkie i jakieś takie nijakie :( Ale ja ogólnie jakoś ostatnimi czasy zrezygnowałam z płatków i przerzuciłam się na owsianki, jaglanki. Pozdrawiam serdecznie. Miłego weekendu życzę :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj owsianki lub jaglanki (z płatków robisz czy z kaszy?) z dodatkiem w postaci owoców, orzechów i własnie takich płatków.
UsuńPolecam, naprawdę.
Nigdy nie lubiłam płatków śniadaniowych :P
OdpowiedzUsuńJak to? Zadziwiasz mnie! :o
UsuńNajlepsze płatki! Właśnie te kukurydziane najbardziej lubiłam. Jadałam jeszcze czekoladowe kulki, ale teraz już nie jem żadnych płatków śniadaniowych, wyjątkowo czasami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Czemu nie jesz?
UsuńI dzięki Tobie wiem, że powstał taki wariant smakowy tych jakże popularnych płatków :) Płatki kukurydziane nigdy nie były moimi najlepszymi, teraz nie jadam ich wcale, ale trzeba przyznać, że "zaszaleli" z nowym smakiem :)
OdpowiedzUsuńPolecam się na przyszłość.
Usuńjakoś nie przepadam za płatkami no chyba ze te czekoladowe to tak na sucho jako przekąska
OdpowiedzUsuńE tam, do podjadania najlepsze są cynamonowe. :D
UsuńChciałam je kupić ale nie wiedziałam Czy warto ;)
OdpowiedzUsuńWątpliwości rozwiane?
UsuńJem te płatki w wersji klasycznej bez glutenu. Tych czekoladowych koniecznie muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńKlasyczne najlepsze.
UsuńPodziel się opinią po fakcie. ;)
Jak fajnie że tak szybko opisałaś tą nowinkę :D Przyciągnęły mój wzrok od razu, chociaż opakowanie niezbyt mi się podoba.. ale może to kwestia przyzwyczajenia do strażackiej czerwieni :P Kiedyś szalałam za kukurydzianymi i te mogłyby obudzić moją miłość na nowo gdyby były mocno czekoladowe czy kakaowe. Ale takie 'ni to ni sio' to boję się że byłoby podobne do mleka sojowego "czekoladowego" z Biedry, które dla mnie smakuje przecukrzonym Puchatkiem z posmakiem groszku :P
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że wreszcie wróciłaś i wpadłaś. :3
UsuńA proszę bardzo! Staram się dodawać nowości w pierwszej kolejności. ;) Rym jak na humana przystało... Może masz jakieś specjalne co do tego życzenie? xD Teraz się zastanawiam, kiedy to prawie półkilowe opakowanie się skończy...
Piłam tamto sojowe mleko i żadnych zastrzeżeń nie mam. Co więcej, napiłabym się znowu.
Jeżeli chodzi o takie płatki, ja uważam, aby ich za często nie spożywać, gdyż nie mają zbytnio wartości odżywczej, a głównie pojawia się cukier :) Raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale nie polecam je jeść dość często :) Ja bardzo uwielbiam owsiankę na mleku niż takie płatki :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGłównie cukier, ale złożony, choć dużo jest tez prostego. Nie można zaprzeczyć. Uwielbiam je dodawać do musli. :D
Usuń