Były propozycje na Mazurki, więc przyszedł czas i na babkę, która dla wielu jest nieodłącznym elementem świąt wielkanocnych. Samo ciasto jest inne, jakby nasączone, bo mokre dzięki dodatkowi puree z dyni. Dzięki temu zyskuje na smaku.
Składniki:
200 g mąki pszennej
120 g cukru
150 g margaryny
200 g musu z dyni (przepis tutaj)
4 jajka1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Margarynę utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodając po jednym żółtku nadal ucierając. Dorzucić puree z dyni i wymieszać wszystkie składniki razem, pozostawiając jednak białka do ubicia na sztywną masę. Dodać je dopiero na końcu i wmieszać do całości.
Piec ok. 40-45 minut w 180 stopniach C.
Kocham dyniowe ciasta. Pierwszym jakie właśnie spróbowałam z dynią była też babka, tyle, że taka w innym kształcie. Pyszotka :) A swoją drogą babka i mazurek to taki must have na Wielkanoc :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńDynia <3
OdpowiedzUsuńwyglada mega soczyście w kategorii swojej babkowatości :)
OdpowiedzUsuńZa babką nie przepadam, ale ta wydaje mi się super, bo nie jest taka jakiej nie cierpie czyli sucha. :-) Pyszności!
OdpowiedzUsuńbeautiful blog :) happy Sunday!
OdpowiedzUsuńI am new follower :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Wygląda na jedną z takich moich ulubionych - miękką, puszystą i wilgotną. Świetna, świąteczna robota :)
OdpowiedzUsuńJemy na potęgę dyniowe serniki ale nie pomyślałyśmy aby zrobić jeszcze babkę :D Ale musi fajnie smakować :D
OdpowiedzUsuńMi tak jak i Veli - za babką średnio przepadam, ale taką… o kurczę, myślę, że idealnie wpasowałaby się w mój gust.:D
OdpowiedzUsuń