Nie było mnie okoła tygodnia. Czas za szybko płynie, to też, ale znalazłam sposób na jego spowolnienie. Robienie wielu innych rzeczy bez internetu. Umożliwił mi to dostawca tychże usług. Za co bardzo dziękuję. To był niesamowicie spędzony czas. Co z tego, ze miałam plany, które przez to nie wypaliły? Cały życie pod górkę, a wciąż się do tego nie przyzwyczaiłam. Cóż, bywa. Podobno pech goni pecha, lecz nie warto się poddawać. Smutno Ci? Zjedz coś słodkiego. Najlepiej czekoladę. Jeśli jest gorąco to w połączeniu z lodami. Kilka (dwa, może tzy) dni upałów się skończyło, bo wczorajszy deszcz jako kolejny pokrzyżował plany. Dobra, nieważne. Druga wersja lodów Milki na patyku od Zielonej Budki, a zarazem od R&R Ice Cream.
Trochę odstąpmy od klasyki, zostawiając ją jednocześnie. Czyżby taki był zamiar producentów? Opakowanie jest napowietrzone, a nakropiony, ugryziony lód na charakterystycznym dla krowy nienaturalnego koloru, fioletowym tle, przykuwa uwagę. Kiedyś łączyłam barwę fiołków z żółcią słońca (rysując, oczywiście), by choć trochę odbijało. Szkoda, że kuleczek ryżowych z herbatnikami wtopiono mniej w czekoladę niż przedstawia folia. Za to zapach od razu po rozpakowaniu rzuca się w oczy nozdrza, relaksując je aromatem elegancko mlecznej milki z orzechami laskowymi.
Dla niewiedzących spieszę z wyjaśnieniem, couverture, czyli kuwertura to wyższej jakości czekolada z większa ilością masła kakaowego. I rzeczywiście, jakość pierwsza klasa, a przynajmniej bardzo jej bliska. Bardzo słodka polewa, jak na Milkę przystało, niemalże dorównuje grubości tej z Magnumów (z których swoją drogę producenci powinni brać przykład), rozpuszczając się powoli, tworząc zarazem niejednolite błotko, spośród którego wynurzają się drobne kuleczki ryżowe i okruszki herbatników. Oba dodatki głośno chrupią, jednak te drugie są słone, podczas gdy pierwsze bardziej stonowane. Zawsze po zgryzieniu (bo przecież jedzenie w tym samym czasie całości nie jest akceptowalne!) czekolady ukazuje się lód. W tym przypadku nie ma mowy o wanilii, a wielka szkoda. Natomiast śmietanka wychodzi na prowadzenie, a towarzyszy jej tylko posmak waniliowy. Za to w środku otulona jest część kakaowa. Niestety, nie czekoladowa. Poprawna, bo delikatnie słodka, zupełnie odpowiadająca napojom kakaowym do mleka.
Przygoda z tymi lodami zdecydowanie za szybko się skończyła. Bardzo słodka czekolada z za małą ilością dodatków wita konsumenta, by odkryć nie do końca dobre lody a la waniliowe, które znów chowają te lepsze - kakaowe. Dobrze, że nie dorównują słodyczy polewie, choć w Daimie wypadło to niebywale lepiej. Za to ten wariant milkowych napatykowców jest smaczniejszy od poprzedniego.
Skład i wartości:
Znalezione: Żabka
Cena: ok. 2,50 zł
Ocena: 5/6
Cena: ok. 2,50 zł
Ocena: 5/6
Ciesze się, że już jesteś :)
OdpowiedzUsuńZa Milką nie przepadam, więc i lód mnie nie kusi :P
A ja wolę tę drugą wersję na patyku;) Nie smakuje mi tu kakaowa warstwa
OdpowiedzUsuńGdybym nie zważała na to, co jem - na pewno chętnie bym spałaszowała :) Uwielbiam Milkę, w dodatku z chrupkimi elementami?! To nie może być niedobre :)
OdpowiedzUsuńNas nadal lody na patyku nie interesują:) Nawet te markowe jakoś nas do siebie nie przyciągają :)
OdpowiedzUsuńZ tego loda zjadłabym tylko polewę - podoba mi się tym bardziej że jest prawie tak gruba jak magnumowa :) A milkę ogólnie bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńOna była zdecydowanie najlepsza.
UsuńNa końcu nie napisałaś ceny oceny i znalezione, ale nie szkodzi :) Lody wyglądają przepysznie ^^ Mmm. Musimy ich posmakować! :D Uwielbiamy lody z milki, a ten nas bardzo kusi ;3 :) REWELACYJNY wpis! Pozdrawiamy i ślemy buziaki ;*
OdpowiedzUsuńJuż dopisałam, dziękuję. ;)
UsuńJadłam raz lody spod znaku ''Milki'' i jakoś mi nie smakowały...te kuszą, ale chyba się wstrzymam.
OdpowiedzUsuńCzyżby były to te w kubeczku?
Usuńlubię rożki Milki, na patyku jakoś mnie nie kuszą:)
OdpowiedzUsuńPychoota, ale bym jadła
OdpowiedzUsuńZjadłabym sobie :D
OdpowiedzUsuńLubię te lody, choć są dla mnie trochę za słodkie.
OdpowiedzUsuńnie jadłam ich, może sie kiedyś skusze
OdpowiedzUsuńMusze się na tego loda skusić i wypróbować.
OdpowiedzUsuńJadłam, ale trooche sie zawiodlam. Za te cene nie powala...
OdpowiedzUsuńDlatego najlepiej czychać na promocje. :)
UsuńZ tych lodów dla mnie najlepsze są Oreo i Daim. :D Z tego to chętnie spróbowałabym tylko czekolady. :D
OdpowiedzUsuńO nie, tylko nie Oreo. Były koszmarne, jedynie polewa nadzwyczajnie interesująca, oryginalna i smaczna.
UsuńGdzie go dostanę??? Chcę!
OdpowiedzUsuńŻabka, Tesco (Extra), Kaufland...
UsuńJa bardzo lubię kupkowe lody lub w rożkach, natomiast nie lubię lodów na patyku :) Najlepsze są w pucharkach z polewą czekoladą, bita śmietana no i obowiązkowo dodatek owoców :) Palce lizać :P Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPomimo wszystko muszę go kiedyś spróbować, bo uwielbiam czekoladę Milki :D
OdpowiedzUsuń