Pozbywania się starych przepisów (w ciągu czego dochodzą nowe), ciąg dalszy. Znów pisze o Mazurku. O cieście, które może być zarówno biszkoptowe, (pół)kruche, marcepanowe czy makaronikowe. Wskazana jest tutaj inwencja twórcza, ujawniająca się głownie w ozdabianiu. Przecież mówi się, że jemy oczami, prawda?
Składniki:
270 g mąki
135 g masła
90 g cukru pudru
2-3 żółtka
Mąkę przesiać na stolnicę i wymieszać z cukrem. Wrzucić do tego masło (wcześniej wyjęte z lodówki), razem posiekać. Na końcu zrobić dołek i wbić zółtka. Ciasto wyrobić, a następnie włożyć na kilkanaście minut do lodówki. Po tym czasie wyjąć i wyłożyć nim dwie formy do pieczenia.
Piec w temperaturze 180-200 stopni C przez ok. 20 minut.
Dodatki:
dżem malinowy
orzechy włoskie
cukier puder
woda
Na jedno z wystygniętych już ciast rozsmarować dżem malinowy, po czym położyć na nie drugie ciasto. Powinny się przykleić, ale można lekko przycisnąć. Następnie 2-3 łyżki wody w rondelku podgrzać i zmieszać z cukrem - zrobi się lukier. Ciepłym posmarować od dołu orzechy i przycisnąć do powierzchni placka. Tak postępować z każdym.
Ciasto ozdobione na medal. Lubię, gdy ktoś wkłada serce także w wygląd wizualny wypieków. Bardzo smakuje mi wyczuwalny dżem malinowy w ciastach. Poproszę taką śliczną kosteczkę na wynos :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że komuś się podoba. :D
UsuńKiedy znów zrobię, możesz się spodziewać.
Zdecydowanie za mało zdjęć tego ciasta nam pokazałaś :D Jeszcze nie zdążyłyśmy najeść się oczami :D
OdpowiedzUsuńFajne ciacho ;)
OdpowiedzUsuńMazurek - taki prosty, a taki smaczny :) U mnie zawsze z różaną marmoladą, ozdobiony płatkami migdałowymi i rodzynkami. Ale w tym roku mam ochotę zaszaleć i zbieram inspiracje ;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że również i u mnie się zainspirujesz. ;)
UsuńDaj znać, jaki zrobisz.
aaaaaaa pychotka:D
OdpowiedzUsuńCudowny i niezwykle smakowity mazurek :)
OdpowiedzUsuńIście królewski :)
OdpowiedzUsuńHah. :D Dodatek włoskich jest tu po prostu idealny! :D
OdpowiedzUsuń