Święta już dawno minęły, a mamy już kolejny dzień nowego roku, więc tez chciałabym życzyć szczęścia w nim. ;) A do szczęścia jest potrzebnych (nie)wiele rzeczy, a nawet drobnostki je przynoszą. Przykład? Ta piernikowa choinka. ;D Zapewniam, ze udaje się za pierwszym razem.
Składniki:
120 g miody
50 g cukru
60 g masła
2 żółtka
250 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka kakao
0,5 łyżeczki cynamonu
0,5 łyżeczki zmielonych goździków
Miód, cukier i masło rozpuścić w rondelku, ale nie doprowadzić do gotowania. Wbić do masy 2 żółtka i zmiksować razem z przyprawami korzennymi. Mąkę przesiać na stolnicę i wymieszać z pozostałymi składniki. Teraz wystarczy zagnieść ciasto i schodzić przez kilkanaście minut w lodówce. Nagrzać piekarnik do temperatury 200 stopni C. Następnie wyłożyć, rozwałkować i wyciąć lub uformować kształt choinki. Piec ok. 15 minut.
Na końcu rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej lub zrobić lukier z 3 łyżek wody i cukru (tak, aby wyszła gęsta masa) i ozdobić ozdobami. ;)
bardzo fajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńFakt faktem, już świątecznie (niestety :(((() niezbyt, ale i tak bym z chęcią spróbowała. :D
OdpowiedzUsuńPS.: Spełnienia marzeń w Nowym Roku! Zero smutków, wieeeele radości!
Na święta taką zrobić a po świętach z przyjemnością zjeść w towarzystwie kubka z ciepłym mlekiem :)
OdpowiedzUsuńaj i ja bym popiła tak fantastyczną słodkość z kakaem <3 Cudo! :D
UsuńZ tego co wiem to kakao się nie odmienia...
Usuńnawet nie wiedziałam, dzięki sprawdzę tą nowinkę :)
UsuńWygląda wspaniale i zapewne świetnie smakowała :)
OdpowiedzUsuńTobie także życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Jak dobrze, że trafiłam na tego posta! Może to wstyd się przyznać, ale nie umiem robić pierniczków i fajnie, że akurat tak się trafiło. Oczywiście ciężko było mi wpisać w Google, bo przecież to nie pora na to, ale jak tutaj jestem to zaraz zapiszę ten przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie:
http://megaaan-esieek.blogspot.com/
Nie, to nie wstyd. W takim razie się cieszę. :)
UsuńPyszna choinka. Uwielbiam ciastka z przyprawami korzennymi, byle bez miodu, no i najlepiej z substancją słodzącą. :)
OdpowiedzUsuń