Z (nie)cierpliwością czekam na nowości od Müllera odkąd sobie uświadomiłam jakie dobroci mnie ominęły przez brak świadomości. Nie jem tak często słodzonych jogurtów jak kiedyś, ale nie powiedziałabym z pełną powagą, że wolę naturalne. Lubię bowiem szukać nowych smaków (co, widocznie po blogu, nie ulega wątpliwości). Niemiecki producent wprowadził pewną innowację łączącą w sobie wszystkie ce cechy. Jogurty naturalne z trzema rodzajami dodatków, dla których podstawą są płatki owsiane. Jakże to mogłoby się nie udać?
Müsli White Berry
Dwukomorowe kubeczki wyglądają dość elegancko same w sobie. Drewniany motyw niebanalnie pasuje do głębokiej czerni wzbogaconej idealnie pasującymi czcionkami i samkowitościami, trochę różniącymi się zależnie od wariantu. Tutaj biała czekolada rozpuszcza się powoli na języku, gęsto zarazem. Stanowi to doskonałą kompozycję dla kwaśnych malin liofilizowanych, na których końcu słodycz łapie chwilę. Musli, czyli crunchy jest wyraziście chrupiące, niewątpliwie pełnoziarniste (ponieważ ,,mączność" ukazuje się przy gryzieniu) oraz lekko słodkie. Podejrzewałam w tym udział mieszanki płatków owsianych z ryżowymi i kukurydzianymi.
Skład i wartości:
Ocena: 6/6
Honig Pekannuss
Jako drugi do zjedzenia wybrałam miodowo-orzechowy wariant. Kto nie jadł nigdy orzechów w miodowej skorupce, ten nie wie co stracił. Mniejszy pojemniczek chowa w sobie po prostu poezję. Obok głośno chrupiących, kukurydzianych płatków śniadaniowych są posklejane zboża cukrowe, które smakują miodowo. Nic dziwnego, miodu nie pogardzono w tej wersji. Kolejny element (albo elementy?) to nic innego jak posiekane na kawałki orzechy pekan, w ogóle nieuprażone. Co więcej, całość od początku pachnie znanym wszystkim ciastem - miodownikiem.
Stwierdziłam, że nie będę się niepotrzebnie powtarzać i raz opiszę zawartość każdej większej części, skoro nie posiadają one żadnych różnic między sobą (przynajmniej w moim odczuciu). Gęstość plasuje się na średnim poziomie. Znaczy to tyle, iż niejednolity (jakby posiadający maleńkie grudki) jogurt nie występuje w płynnej postaci, ani tej przypominającej gotowany na mleku budyń. Zaś w smaku jest obecny subtelny kwasek, tak charakterystyczny dla naturalnych ich odpowiedników. Laktozy w żadnym wypadku nie brakuje, lecz ta niczym się nie wyróżnia.
Skład i wartości:
Ocena: 6/6
Knusper Schoko
Ta etykieta wypadła najnudniej na tle pozostałych. Z resztą nie tylko ona. Crunchy + płatki owsiane + czekolada? To brzmi samo w sobie dość banalnie i powiedziałabym, znajomo. Za to czerń fantastycznie pasuje do brązu (jak z resztą do wszystkiego innego, ale mniejsza z tym). Wracając do dodatków - mleczna czekolada nie ustępuje jakości białej i równie szybko się rozpuszcza. Chrupacze wydają się być drobniejsze, mniej posklejane niż uprzednio, zbożowe i mączne jak obecne obok płatki owsiane. O dziwo, znikąd wyskakują czekoladowe chrupki (w ilości (aż) 7 sztuk!). Kakaowe, słodkie jak chrupki smakowe, a do tego styropianowo chrupią.
Skład i wartości:
Ocena: 5/6
Znalezione: Żabka
Cena: ok. 2 zł
Jadłyśmy ten drugi i był smaczny :) Z chęcią byśmy jeszcze maliny spróbowały ale już nigdzie znaleźć nie możemy :/
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Niedawno jeszcze widziałam je w Żabce. Może zajrzyjcie do kilku?
UsuńWyglądają w porządku i widze,ze oceny również zacne :D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeść, ale jakoś do mnie nie trafia ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych jogurtów, muszę spróbować jak smakują :)
OdpowiedzUsuńCukrowo posklejane płatki eliminują te pozycje z mojej listy. Choć na plus, że cukru nie dodali jeszcze do jogurtu. Z tych trzech najatrakcyjniej wypada drugi i trzeci wariant.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem zdania: "Laktozy w żadnym wypadku nie brakuje, lecz ta niczym się nie wyróżnia" :D Co miałaś na myśli? :P
Laktoza to cukier mleczny. Chodziło mi o to, że tradycyjne jogurty naturalne mają tam miejsce. Bez dodatku zbędnego cukru.
UsuńTen z pekankami najbardziej mi się podoba, tym bardziej że pachnie miodownikiem :D
OdpowiedzUsuńAle i tak wiem, że ich nie zjem - nie jadam takich jogurtów.
oj dawno nie jadłam takiego jogurtu
OdpowiedzUsuńGdzie można je dostać? :)
OdpowiedzUsuńhttps://pokazswepiekno.blogspot.com/
Oo, przepraszam. Nie zauważyłam, że nie dodałam sklepu i ceny. Poprawione.
UsuńOpcję z czekoladą oraz opcję z orzeszkami bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńnie jem takich cudaków;)
OdpowiedzUsuńWyglądają na bardzo smaczne :)
OdpowiedzUsuńKuszą wszystkie, ale nigdzie ich nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie. Jak znajdę to kupie :)
OdpowiedzUsuńJa to jogurty jem jak mnie najedzie ochota. Nieczęsto ,ale wybrałabym trzecią opcję. ;)
OdpowiedzUsuńtakiego jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńJakoś tego typu produkty nie trafiają do mnie. Choć może na jakimś wyjeździe bym po nie sięgnęła.
OdpowiedzUsuńmniam!
OdpowiedzUsuńNie jadłam tych jogurtów, ale lubię taki typ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim jogurcie! Wygląda naprawdę bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie lubię jogurtów tej marki:P Ja teraz przestawiłam się na naturalne bez laktozy
OdpowiedzUsuńZ na ten z czekoladą bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam ich jeszcze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te niemieckie jogurty :) Są przepyszne :) Bardzo smakują mi te dodatki do jogurtów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patryk
Ja staram się dobierać jogurty jak najbardziej naturalne, więc wchodziłaby z pewnością opcja z płatkami i z czekoladą.
OdpowiedzUsuńJa ostanio zrezygnowałam z gotowych deserków :)
OdpowiedzUsuń